2.12.2012

# Trzeci beztytuł


       Wbrew pozorom strasznie trudno jest ruszyć tyłek i zrobić ze sobą porządek. I z pokojem. Bo o ile nabiorę motywacji po obejrzeniu kolejnego odcinka "Perfekcyjnej Pani Domu", to później nagle pojawia się tyle rzeczy, które muszę zrobić natychmiast - sprzątanie nie zając, nie ucieknie.
       Chciałabym być księżniczką, taką z tych bajek Disney'a. Całymi dniami leżeć do góry brzuchem, nie robić nic, tylko zajadać się czekoladą milki, sushi i pizzą z owocami morza, martwiąc się jedynie tym, czy zapnę na sobie suknię na piątkowy bal. Serio, choć to brzmi trochę śmiesznie z ust "zbuntowanej" (zdaniem mojej babci) piętnastolatki. Albo nie? W każdym bądź razie nie urodziłam się w rodzinie królewskiej, nie mam na co dzień surowej ryby i nie zakładam sukien, a zmartwień i problemów mam po czubek głowy. Gdyby mi się jeszcze chciało, tak jak mi się nie chce...
       Jestem na siebie wściekła. Bo przez ten weekend mogłam zrobić tak wiele. Dlaczego nic nie zrobiłam? Ha!, bo jestem śmierdzącym leniem. 

18 komentarzy:

  1. Jeśli chodzi o lenistwo to możemy podać sobie ręce. Też nigdy nie mogę zebrać się do sprzątania. Właściwie do niczego zebrać się nie mogę i robię wszystko na ostatnią chwilę. Ostatnimi czasy już nie wyrabiam. Trochę nazbierało się tego odłożonego. Moje ciało przestało znosić nadmiar zadań (i nie tylko).

    Życzę motywacji. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie taką samą sytuację. O ile jestem na siebie wściekła, kiedy po raz kolejny odkładam wszystko na ostatnią chwilę, po jakimś czasie robię znowu to samo..

      Usuń
  2. Każdy z nas mógłby zrobić o wiele więcej, niż dotychczas zrobił ;) Nie ważne jest to ile nie zrobiłaś, tylko to, co możesz jeszcze zrobić ;) Na maturze próbnej z polskiego miałam tekst do czytania ze zrozumieniem, który nosił tytuł: Pochwała Myślącego Lenia- myślę, że powinnaś to przeczytać ;) Chodzi o to, że w obecnych zabieganych czasach nikt nie ma chwili na myślenie- wszyscy wykonują tylko pracę. My, osoby, które czasem się z nią ociągają, pracujemy umysłem- bardziej koncentrujemy się na własnych myślach, dzięki czemu nasz potencjał i kreatywność rosną- pomyśl o tym i postaraj się to wykrozystać! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie patrzałam od tej strony. Chyba aż przeczytam ten tekst :)

      Usuń
  3. Kto z nas nie jest leniem? ;)
    księżniczki mają dobrze, często mija się to z rzeczywistością, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piąteczka, też jestem leniem :)
    Kiedyś chciałam być księżniczką, biegałam w różowych rajstopkach itd. :D Ale życie to nie bajka, a mnie by się zaczęło nudzić za bardzo :) No i nie cierpię sukienek. Chyba że mogłabym być księżniczką w wojskowym mundurze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyś była księżniczką, to mogłabyś wszystko, nawet chodzić w mundurze :D

      Usuń
    2. Ale jednak księżniczka w mundurze raczej się nie łączy :D

      Usuń
  5. Jak można oglądać Perfekcyjną Panią Domu?! Przecież ta laska potrzebuje psychiatry. Albo nawet dwóch.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też chcę być księżniczką! :<

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio widziałam taki kwejk: "Praca nie zając. Odpoczynek też nie zając. Właściwie nic nie jest zając. Tylko zając to zając." :)
    Stanowczo zrobienie porządku w pokoju jest dużo trudniejsze od zrobienia porządku w sobie. Nie wiem, czemu mam z tym tak wielki problem, bo pedantycznych folderów w komputerze niejeden archiwista by mi pozazdrościł.
    Ja bym nie wytrzymała całych dni bez robienia czegoś. Naprawdę potrafiłabyś tak nie robić nic, tylko jeść?!
    Pozdrawiam leniwca. Mój chłopak ostatnio się mną załamał, gdy mu powiedziałam, że strasznie, okropnie, niewyobrażalnie chce mi się sikać, ale nie chce mi się wstawać do kibla, który mam za ścianą. Także Cię rozumiem. I niby cały czas coś robisz, tylko potem się okazuje, że to niekoniecznie to, co miałaś (powinnaś) zrobić, nie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, może trochę przesadziłam z tym leżeniem i jedzeniem. :D Po prostu chciałabym, żeby mi odjęli trochę tych wszystkich obowiązków, które swoją drogą zawsze odwlekam na ostatnią chwilę..

      Usuń
  8. Ja nie lubię nic nie robić, to strasznie męczące, w ogóle nic nie przynosi. Jestem osobą, która kocha zmęczenie po efektownym dniu, no i efektywnym zresztą też. Lubię nie mieć czasu, tak lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. już wolę się uczyć niż sprzątać :x

    OdpowiedzUsuń
  10. ja sobie każdego dnia zadaję pytanie, dlaczego nic nie robiłam. lenistwo górą.

    OdpowiedzUsuń

Layout by Yassmine