Dokładnie 5 miesięcy temu założyłam tego bloga, było ciepło, słonecznie. Teraz jest zimno, za oknem deszcz. I święta. Ha!, jak to szybko zleciało. Przyszły semestr mógłby jednak zwolnić, wolałabym uniknąć kwietnia...
Ale nie będę zatruwać Wam życia szkołą, wspomnę tylko, że w tym roku przeżyłam chyba najgorsza wigilię klasową w historii. Nie dość, że bez wychowawczyni (kij z tym, że to ostatni rok w gimnazjum), to jeszcze słuchając "I follow you" zamiast kolęd. Oczywiście sprzeczać się z kimkolwiek nie było sensu, tak więc beznadziejna wigilia zmieniła się w całkiem niezłą dyskotekę. W galowych strojach i z opłatkiem w ręku.
Dostałam za to piękne życzenia od mojej koleżanki, z którą swoją drogą nigdy nie miałam większego kontaktu, pomijając wymianę kilku zdań w szkole. Nie zacytuję tu wszystkiego, jedynie ten kawałek: "Spełnienia prawie wszystkich marzeń. Niech Ci parę zostanie, bo życie bez marzeń byłoby bez sensu." I tego właśnie chciałabym Wam życzyć jak i z okazji świąt, ale także na nowy rok. Życzę Wam też spokoju, radości, zdrowia, szczęścia, pomyślności, sukcesów w życiu prywatnym, zawodowym, uczniom - żeby przeszli z klasy do klasy z najwyższym wyróżnieniem, kończącym gimnazjum - świetnych wyników na egzaminie (tego życzę też sobie), maturzystom - zdania matury w 100%, studentom - chęci i wytrwałości.
Mogłabym tak pisać w nieskończoność, ale pewnie i tak już trochę zanudzam.
Chciałam dodać "słitaśne" zdjęcie choinki, którą sama ustroiłam, jednak kabel USB z telefonu diabli wzięli. Szkoda :(
Merry Christmas everyone.
Wszystkiego dobrego na te święta dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak wigilijna dyskoteka -,-
I Queen <3 Bardzo mało osób zna ten utwór, a jest taki uroczy :))
Ależ wspaniała wigilia klasowa, nie ma co.. My mieliśmy dwie godziny lekcyjne, które poświęciliśmy na wigilię, ale na drugiej naszej wychowawczyni już nie było, bo miała lekcje. Cóż, liceum to już nie gimnazjum, kiedy w dzień Wigilii klasowych nie ma lekcji.. Ale i tak było okej. życzenia były trochę drętwe, bo jeszcze się dobrze nie znamy, więc i tak w Twoim przypadku było o tyle lepiej. No ale żeby kolęd nie było.. Trochę niefajnie. Ale cóż. Pozdrawiam i (jako że już po świętach) życzę udanej zabawy sylwestrowej! : D {okiem-amarillo.blogspot.com}
OdpowiedzUsuń